top of page
pasek 2 gotowy.jpg

Trudne słowo

Zaktualizowano: 3 paź 2020




Joga znaczy łączyć, powściągać, nałożyć jarzmo. Odnosi się do metody pracy z umysłem. Funkcjonuje na półwyspie indyjskim od kilku tysięcy lat w obrębie różnych odrębnych od siebie społeczeństw, systemów filozoficznych, religii i sposobów duchowej praktyki. Może oznaczać techniki ascezy mające na celu uwolnienie postrzegania świadomości jako indywidualnej jaźni (tzw. ego), jak w filozofii Patańźalego (z tej tradycji wywodzi się większość szkół jogi rozpowszechnionej na zachodzie). Może być metodą kontemplacji i ascezy mającej na celu zjednoczenie duszy ludzkiej i duszy boskiej, jak w definicji jogi określonej w Bhagawadgicie. W tradycji buddyjskiej będzie oznaczać zjednoczenie pustki i współczucia. W tantrze będzie rozumiana jako jedność energii i ustania.


To jest oczywiście duże uproszczenie. Wezmę dla przykładu buddyzm. W buddyzmie vajrayany mamy 4 albo 6 klas joga-tantry (zależnie od tradycji i linii przekazu). Każda z nich zakłada inny sposób patrzenia na rzeczywistość, oferuje inny sposób duchowej praktyki i manifestuje się w innej formie. Osoba praktykująca kryja-tantrę będzie skrupulatnie przestrzegała dyscypliny ascetyczno-moralnej, odprawiała rytuały w zaciszu swojego miejsca do medytacji, nie jadła cebuli i czosnku, nie wspominając już o spożywaniu alkoholu i mięsa. Z kolei jogin anuttara-joga-tantry może pracować cały dzień w polu, zajmować się rodziną i domem a na obiad obgryzać kości kurczaka i popijać je piwem. Oboje będą joginami, pomimo tego, że będą wiedli zupełnie inny styl życia i być może żaden z nich nie będzie potrafił dotknąć palców u stóp w skłonie, zrobić świecy i stać na głowie. Liczy się ich praktyka wewnętrzna, w skrócie, ich stan umysłu.

Jogin w buddyzmie oznacza najczęściej osobę praktykującą tantrę i dzogczen w tradycji nie-monastycznej i jest nieoficjalnym tytułem nadawanym przez społeczność. Nazwanie kogoś joginem wiąże się z wyrazem szacunku i uznania jego duchowych osiągnięć (siddhi) albo czasu i wysiłku jaki poświęca swojej praktyce.

Powaga słowa joga jest szczególnie wyraźna w odniesieniu do kobiet. Kobieta uprawiająca jogę, jogini to często całkowicie oświecona osoba, guru (Yeshe Tsogyal, Mandarava i ich emanacje), bóstwo medytacyjne (Vajrayogini, Samaya Tara Yogini) albo dakini (64 joginie, boginie czterech aktywności itd.)


Piszę skrótowo, zmierzając do tego, że słowo joga funkcjonowało na wschodzie w odniesieniu do wielu różnych systemów filozoficznych i religijnych, jednak zawsze w kontekście jakiś technik mistycznych, przeznaczonych tylko dla wybranych osób, które przeszły przez specjalne i często bardzo wymagające procesy inicjacji i zgłębiania wiedzy.

Na zachodzie słowo joga funkcjonuje raczej jako określenie specyficznego rodzaju gimnastyki mającego pozytywny wpływ na ciało i umysł albo też, cokolwiek wywodzącego się ze wschodu opatrzonego autorytetem mistrza i zmierzającego do poprawienia ludzkiej kondycji za pomocą dowolnych środków (to może być skakanie, tańczenie, medytowanie, kręcenie się, śpiewanie mantr, śmianie się, granie na instrumentach, krzyczenie, masarz itd.)

Można powiedzieć, że znaczenie słowa joga zostało na zachodzie zsekularyzowane i przerobione przez kapitalizm. Co ciekawe, w swojej nowej formie wróciło do Indii, gdzie przyjęło się doskonale a jego sens stał się wielokontekstowy i zagmatwany jak nigdy dotąd.


(Na rysunku tybetańskie przedstawienie jogini w formie dakini, czyli przemierzającej niebo.)

 
 
 

ความคิดเห็น


bottom of page